Zastój na rynku

Zastój na rynku

Rynek kupna i sprzedaży domów i mieszkań jest bardzo mocno powiązany z ogólnokrajową, a nawet ogólnoświatową sytuacją gospodarczą. Na pierwszy rzut oka wydaje się to dziwne, ale w świecie, gdzie wszystko tak bardzo się globalizuje, gdzie sytuacja gospodarcza małego kraju w Europie ma wpływ na sytuację dużych krajów kilkanaście tysięcy kilometrów dalej, nie jest to nic nadzwyczajnego. Nieruchomości, czy to te komercyjne, przeznaczone dla firm, czy te skierowane do osób prywatnych to zakupy, które w ogromnej większości przypadków są finansowane kredytami, bo niewiele osób stać na zakup wymarzonego domu z zaoszczędzonych pieniędzy. Jest to przecież zakup przeważnie na całe życie. A kredytów hipotecznych udzielają banki, które bardzo często swoje centrale mają za granicami naszego kraju. I jeśli w centrali dzieje się źle, to jest też oczywistym, iż w oddziałach musi się to odbić choćby w ten sposób, że zostanie ograniczona możliwość udzielania kredytów dla osób o mniejszych zdolnościach kredytowych. Takie rozwiązania wymuszają też na bankach organizacje nadzorujące sektor finansowy, aby ustrzec się kryzysu. I te wszystkie działania prowadzą do tego, że na rynku powstaje zastój i coraz mniej nieruchomości znajduje swoich pierwszych, lub nowych właścicieli. Sytuacja taka trwa zwykle do momentu, gdy pojawią się pierwsze oznaki polepszania się sytuacji.